Shapr3D. CAD od bratanków?

Innowacyjne narzędzie, które początkowo powstało z myślą o użytkownikach urządzeń mobilnych, a z czasem doczekało się w pełni funkcjonalnej wersji na platformę PC/MAC. Węgierski CAD, czy też może raczej – modeler 3D – szybko zyskuje na popularności. Czy będzie popularny także w Polsce?

Autor: Maciej Stanisławski

Muszę przyznać, że gdy pierwszy raz zobaczyłem Shapr3D w akcji, nie mogłem pozbyć się wrażenia, że patrzę na współczesną wersję MoI 3D („Moment of inspiration”), opisywanego na łamach CADblog.pl w sierpniu 2010 roku (sic!) – link tutaj.

MoI 3D, czyli „Moment of Inspiration”. Pisałem o nim… dwanaście lat temu!

Zainteresowanych odsyłam do tamtego materiału, a tutaj jedynie wspomnę, że MoI 3D zakwalifikowałem wtedy jako „narzędzie CAD dla początkujących, bądź też zaczynających przygodę z CAD, albo jako pełnowartościowy program dla designerów, albo – co wydaje się najwłaściwszą kwalifikacją – narzędzie do swobodnego modelowania 3D wspomagającego pracę inżynierów CADowców”. Ta charakterystyka może w pierwszej chwili pasować do Shapr3D, ale po bliższym poznaniu okazuje się, że w tym wypadku mamy do czynienia z czymś dużo bardziej zaawansowanym.

Shapr3D jest innowacyjny?

Jego twórcy mówią wprost (dobrze, że po angielsku – z węgierskiego nie odważyłbym się tłumaczyć :D), że ich system 3D „ma misję odkrycia na nowo branży CAD, która utknęła w przeszłości”. I trzeba przyznać, że możliwości programu i intuicyjność jego środowiska pracy budzi podziw. Ale jednocześnie trzeba stwierdzić, że… to wszystko już było, albo możemy znaleźć podobne możliwości w rozwiązaniach innych dostawców systemów CAD 3D. Z drugiej strony… w żadnym innym narzędziu do modelowania 3D nie spotkałem się chyba z taką swobodą tworzenia – może poza wspomnianym na początku MoI 3D.

Kawiarka w Shapr3D? Gdy piszę te słowa, nie wiem, o czym marzę bardziej: o filiżance kawy, czy o pójściu spać 😉

Na owo wrażenie swobody składa się kilka czynników, m.in. interfejs użytkownika (dynamiczny, dostosowujący się do aktualnie wykonywanych czynności, czy wybieranych funkcji, co w sumie nie stanowi w chwili obecnej jakiegoś istotnego wyróżnika – większość systemów CAD „tak ma”). Jest on zresztą zdecydowanie skromniejszy niż w przypadku chociażby Solid Edge, czy SOLIDWORKS. Porównanie to nie jest przypadkowe, gdyż – podobnie jak wspomniane systemy – również węgierski modeler/CAD 3D od 2017 roku nosi w sobie jądro Parasolid (idea Shapr3D narodziła się w 2014 roku, ale w 2017 roku kod programu został napisany od nowa właśnie w oparciu o kernel Parasolid firmy Siemens). Ale czy fakt, że interfejs jest „skromniejszy” musi oznaczać mniejsze możliwości? Niekoniecznie. Natomiast modelowanie bezpośrednio odbywa się zdumiewająco intuicyjnie. Łatwo. Przejrzyście. Jak w modelerze 3D do projektowania koncepcyjnego. Chciałbym, żeby w każdym systemie CAD 3D przejście np. od fazowania do zaokrąglania krawędzi odbywało się równie intuicyjnie! Czy zatem Shapr3D to modeler, czy jednak… pełnowartościowy CAD?

Shapr3D w chmurze

Shapr3D od połowy września br. dostępny jest właśnie poprzez przeglądarkę internetową, co otworzyło dla niego dostęp do wszystkich dostępnych na rynku platform sprzętowych. Przepraszam, że znowu sięgam wstecz, ale już w 2012 roku w artykule pt.: „CAD w przeglądarce internetowej. Utopia czy przyszłość?” wskazałem, że w tym kierunku będzie postępował rozwój systemów CAD 3D.

Węgierski start’up pod kierunkiem Istvána Csanády’ego stworzył system, który pozwala na pracę nad projektem na iPadzie (od niego zaczął się Shapr3D), laptopie i stacji roboczej pod kontrolą Windows. Jednocześnie. Symultanicznie. Bez przerwy na transfer. Prawdziwe „multidevice”.

Wersja beta dla Windows testowana była przez ponad 10 miesięcy. Wersja na iPada używana jest przez inżynierów i projektantów już od lat. Najnowsza wersja oprócz wspomnianej niezależności sprzętowej wspiera rozszerzoną rzeczywistość AR (ang. Augmented Reality), zapewnia możliwości fotorealistycznego renderingu – i to zdaniem Tara Roopindera, dziennikarza portalu engineering.com i znanego blogera – może wystarczyć, by Shapr3D „stworzył nową klasę MCAD sam dla siebie”.

Można pracować z jego pomocą na ekranie tabletu, używając rysika i palców. Można na klasycznym PC, wspomagając się rozwiązaniami 3Dconnexion. Swoboda tworzenia, którą doceniło już grono ponad 40 tyś. użytkowników.

Szkicowanie w 2D

Przy tym wszystkim zadbano o zachowanie precyzji podczas tworzenia modeli. Obszary robocze aplikacji umożliwiają naturalne szkicowanie kształtów 2D z matematyczną precyzją. Inteligentne siatki automatycznie dopasowują się do aktywnej płaszczyzny rysunku, a prowadnice przyciągania gwarantują, że szkice są proporcjonalne. Dzieje się tak po części dzięki zastosowaniu 2D D-Cubed® – komponentu umożliwiającego stosowanie dokładnych wymiarów i wiązań, dzięki czemu szkice są dokładnie pozycjonowane. Umożliwia on także płynne dostosowywanie wymiarów poprzez dodawanie nowych wartości lub… proste przeciąganie geometrii.

Modelowanie w 3D

Adaptacyjny interfejs użytkownika i kontrolki przekształcania powierzchni składają się na „menu predykcyjne” (nazwane tak przez węgierski zespół). Dostępne w danym momencie narzędzia są „sugerowane” użytkownikowi, jednocześnie konieczność klikania i wyboru spośród dostępnych możliwości programu ograniczona jest do minimum. Wymiary i kształt obiektu geometrycznego dostosowujemy płynnie za pomocą elementów sterujących (coś jak „koło sterowe” znane z innych rozwiązań CAD 3D, ale jednak inne) – vide rys.

Dokumentacja 2D

Gotowy model 3D możemy oczywiście zapisać do postaci rysunku technicznego 2D, uwzględniającego i zawierającego niezbędne wymiary, adnotacje, widoki i inne elementy, w formatach PDF, DWG lub DXF. A to tylko część z możliwości tego systemu…

Zachęcam do instalacji 14-dniowej wersji testowej lokalnie lub testowania Shapr3D w chmurze. Szczegóły na stronie producenta.

(ms)

Źródło: Shapr3D, engineering.com

1 Komentarz

  1. Program wydaje się wspaniały. Mój komentarz będzie nieco osobisty , za co z góry przepraszam.
    30 lat tworzyłem w 2D Mega Cad. Wykonałem dziesiątki tysięcy rysunków. W tym czasie również podejmowałem próby opanowania 3D lecz po kilku dniach zirytowany rezygnowałem,wracałem do swojego starego Mega Cada a mój projekt do prezentacji klientowi zlecałem do przerysowania młodszym konstruktorom w 3D . Prezentacja Shapr3D zachwyciła mnie.W czasie mojego żmudnego projektowania w 2D marzyłem aby Cad3D był właśnie taki jak Shapr3D. Myślę że pod koniec swojej kariery konstruktorskiej przy jego pomocy opanuje 3D. Gratuluje zespołowi Istvána Csanády’ego ,który stworzył program.
    Artykuł także wspaniały Gratuluję Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*