W środę 28 lutego 2024 r. minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, oraz wiceminister Paweł Bejda podpisali umowę ramową z AMZ-Kutno S.A. na dostarczenie lekkich opancerzonych transporterów rozpoznawczych (LOTR) Kleszcz.
Autor: Maciej Stanisławski
Gdy w zeszłym roku realizowałem na kanał CADblogTV.pl film o Syrenie Vosco (i pisałem na ten temat – link tutaj) wspomniałem, że warto byłoby przybliżyć Państwu przynajmniej niektóre militarne konstrukcje z AMZ Kutno. Temat jak widać chwilę poczekał (prawie rok!), ale powraca w przy okazji ogłoszonego przez MON zamówienia na rozpoznawcze pojazdy terenowe, realizowanego w ramach programu Kleszcz.
Przedmiotem umowy ramowej podpisanej w minioną środę jest określenie zasad i warunków zawierania poszczególnych umów wykonawczych związanych z dostawą transporterów rozpoznawczych dla Sił Zbrojnych RP. Natomiast dopiero przedmiotem umów wykonawczych będzie pozyskanie i dostarczenie na potrzeby wojska blisko 300 pojazdów, przewidziane na nadchodzącą dekadę (lata 2025-2035). Pierwsze wozy mają być dostarczone z końcem tego roku lub początkiem 2025.
LOTR: od Bobra do Kleszcza
Transporter LOTR (aż korci powiedzieć ŁOTR) jest tak naprawdę wersją rozwojową znanego już opancerzonego wozu rozpoznawczego Bóbr 3 i powstał w ramach projektu „Lekki opancerzony transporter rozpoznawczy” – o kryptonimie „Kleszcz” – współfinansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w latach 2013-2022 na podstanie umowy (nr DOBR-BIO4/019/13463/2013) zawartej ponad 10 lat temu, w grudniu 2013 roku. Po raz pierwszy demonstrator Bobra-3 pokazano podczas kieleckiego MSPO w 2018 roku (vide fot). W tym samym roku rozpoczęto prace na prototypem.
Pojazd wykonany został przez konsorcjum w składzie: AMZ-Kutno (lider), Wojskowy Instytut Łączności, Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia (WITU) oraz Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii (WIChiR). Całkowity koszt projektu wynosił blisko 36,5 mln zł (w tym dofinansowanie z NCBR wyniosło ok. 33,5 mln zł. – wydaje się, że nie są to duże pieniądze; inwestując we własne rozwiązania i opracowania na pewno jesteśmy w stanie oferować je za granicę w konkurencyjnych cenach).
Nowe pojazdy zastąpią wykorzystywane obecnie przez pododdziały rozpoznawcze Wojska Polskiego postsowieckie skrajnie przestarzałe BRDMy-2 (w tym zmodernizowane, polskie wersje BRDM-2 M96/M97, które również przestały spełniać wymogi współczesnego pola walki).
O programie „Kleszcz”
Program Kleszcz to jeden z komponentów programu „Operacyjne rozpoznanie patrolowe” w skład którego wchodzą również:
• informatyczny system zbierania, analizy i dystrybucji informacji ISTAR „Sowa”,
• pojazdy rozpoznawcze dla pododdziałów dalekiego rozpoznania Wirus/Żmija https://youtube.com/shorts/aP4xQNxZi5E?si=v9kh9_rY1rY5WvQC
• bezzałogowe pojazdy rozpoznawcze (MBPR) „Tarantula” (np.: Hunter PIAP),
• zautomatyzowany system zbierania, gromadzenia, przetwarzania i dystrybucji wiadomości rozpoznawczych otrzymywanych od elementów dalekiego rozpoznania „Pająk”,
• i rzeczony LOTR, który… z założenia ma zapewnić pododdziałom rozpoznawczym możliwość prowadzenia działań w każdych warunkach atmosferycznych i terenowych, o każdej porze dnia oraz nocy, a czas działania operacyjnego ma wynosić do 120 godzin non-stop.
Załogę wozu stanowić będzie 5-osobowa drużyna rozpoznawcza. Pojazd umożliwia jej transport wraz z wyposażeniem osobistym oraz rozpoznawczym, a także zapewnia wsparcie ogniowe przy wykorzystaniu broni pokładowej zamontowanej w zdalnie sterowanym module uzbrojenia – i dzięki niemu zwalczanie lekko opancerzonych pojazdów, nisko lecących celów powietrznych oraz siły żywej.
Garść technicznych informacji
Kleszcz/Bóbr-3 to pływający, czterokołowy transporter opancerzony z napędem na obie osie i niezależnym zawieszeniem. Napęd stanowi 6-cylindrowy silnik wysokoprężny o pojemności 7200 cm3 i mocy 240 kW z automatyczną przekładnią Allison oraz skrzynią rozdzielczą. Co więcej, jednostka napędowa zgrupowana została w tzw. power-pack, szybko wymienny moduł napędowy (czas jego wymiany to ok. 2 godzin w warunkach polowych). Opancerzony, samonośny kadłub w wersji bazowej zapewnia ochronę balistyczną na poziomie 2, a w zakresie minoodporności na poziomie 2a. Opcjonalne dodatkowe opancerzenie zwiększa ochronę balistyczną do poziomu 3 i przeciwminową do poziomu 3a, wszystko według normy STANAG 4569 (ale w tym drugim wariancie LOTR pozbawiony będzie możliwości pływania, do czego jeszcze wrócę – przyp. Autora).
Pojazd ma 690 cm długości, 238 cm wysokości (trochę dużo) i 250 cm szerokości. Hmm, można odnieść wrażenie, że proporcje jego sylwetki przypominają te z koreańskiego… Matiza (vide film na kanale: od Cinquecento ID do Matiza).
Prześwit pojazdu wynosi 400 mm, masa waha się od 12 do 14 t (w zależności od wersji opancerzenia), a zasięg to 600 km. Prędkość maksymalna podczas przemieszczania się po drogach utwardzonych wynosi 90 km/h, natomiast prędkość pływania wynosi 7 km/h (nie udało mi się znaleźć informacji o prędkości w terenie). Pojazd przystosowany jest do brodzenia oraz pokonywania przeszkód wodnych, w tym rzek o nurcie do 1,1 m/s (jak np. Odra, w której był „spławiany”).
Kadłub pojazdu ma drzwi boczne, a także trzy włazy ewakuacyjne, co umożliwia sprawną i bezpieczną ewakuację załogi z pojazdu w przypadku działań taktycznych.
Przy projektowaniu i wytwarzaniu prototypów pojazdu wykorzystano m.in. oprogramowanie NX (CAD i CAM), którego największym w Polsce dystrybutorem (i partnerem producenta) jest firma CAMdivision (link do jej oferty tutaj). Dodam, że CAMdivision jest też partnerem CADblog.pl i kanału na YT.
Wyposażenie (także to związane z wykonywaniem zadań rozpoznawczych)
Na wyposażeniu Bobra/Kleszcza znalazł się moduł uzbrojenia w postaci zdalnie sterowanego stanowiska strzeleckiego z karabinami maszynowymi kal. 12,7 mm i 7,62 mm, a także system ostrzegania o opromieniowaniu laserem (sprzężony z wyrzutniami granatów dymnych), automatyczny system przeciwpożarowy, centralny system pompowania wszystkich kół (które prócz tego posiadają wkładki typu run-flat, niezależny agregat prądotwórczy oraz zintegrowany system ogrzewania i klimatyzacji. O tym, że amfibia została wyposażona także w falochron, który zapobiega zalewaniu przednich szyb pojazdu w czasie pokonywania przeszkód wodnych, chyba nie trzeba wspominać.
Ciekawie brzmi również opis wyposażenia przeznaczonego stricte do realizacji zadań rozpoznawczych – i mogącego decydować o przydatności LOTR na współczesnym teatrze działań wojennych. Kleszcza wyposażono w taktyczny radar rozpoznania pola walki i głowicę optoelektroniczną. System łączności zapewnia równoczesną łączność pomiędzy pojazdami LOTR, śmigłowcami oraz przełożonymi (w hierarchii dowodzenia – do szczebla batalionu).
Polska konstrukcja
Przedstawiciele AMZ Kutno podkreślają, że LOTR Kleszcz bazujący na Bobrze-3 jest polską konstrukcją. Jego kadłub, czy też korpus, został od początku zaprojektowany i skonstruowany w ich firmie z wykorzystaniem komponentów wchodzących w skład pojazdu, a uzgodnionych z zespołem nadzorującym.
Właściwości amfibijne pojazdu sprawdzono na Odrze – oznacza to niełatwe warunki – a wszystkie testy prowadzone są przy pełnej dopuszczalnej masie całkowitej pojazdu. Oczywiście zakładane prędkości pływania oraz parametry manewrowości zostały osiągnięte. Istotna uwaga: jak wspomniałem, pojazd został zaprojektowany podobno w dwóch wariantach, tj. w wariancie lekkim (pływającym) z niższym poziomem ochrony i wariancie ciężkim (niepływającym) z wyższym poziomem ochrony.
I tutaj rodzi się we mnie pewna wątpliwość: o ile obecny kształt kadłuba ma swoje uzasadnienie w przypadku pływającej wersji pojazdu, to może jednak wersja niepływająca, ale z silniejszym opancerzeniem, powinna mieć inny kształt? Idący bardziej w kierunku futurystycznego projektu, jakim był/jest Concept PL-01?
Prototypy Kleszcza (wtedy jeszcze Bobra) sprawdziły się podczas testów w 17. Wielkopolskiej Brygadzie Zmechanizowanej. W każdym razie, w moim przekonaniu i wbrew komentarzom wszelkich malkontentów, to dobry i rozwojowy projekt. Co najważniejsze – o kilka epok lepszy od obecnie eksploatowanych BRDM. I opracowany z udziałem naszego przemysłu, u nas, na miejscu. A to też ma znaczenie – nie tylko dla mnie. Przyczajony w wodzie i prowadzący rozpoznanie dzięki systemom elektronicznym może okazać się dość walecznym zwierzątkiem… jak prawdziwy Bóbr. A kleszcze także budzą grozę.
A do tematu konstrukcji militarnych i motoryzacyjnych z AMZ Kutno będę wracać.
Maciej Stanisławski
Źródła:
• https://www.gov.pl/web/obrona-narodowa/wojsko-polskie-pozyska-blisko-300-lekkich-opancerzonych-transporterow-rozpoznawczych
• https://defence24.pl/sily-zbrojne/kleszcze-zastapia-brdm-2-mon-podpisze-umowe-z-amz-kutno
• https://defence24.pl/przemysl/polski-nastepca-brdm-a-gotowy-do-produkcji
• https://tech.wp.pl/bobr-3-polacy-stworzyli-plywajacy-pojazd-opancerzony,6678233693035328a
• https://www.youtube.com/watch?v=L6oMVHht-ew
• https://zbiam.pl/podsumowanie-projektu-lotr-wideo/
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis