| www.solidedgeblog.pl www.cadblog.pl | Strona korzysta z plików cookies m.in. na potrzeby statystyk. Więcej >>>
stronę najlepiej oglądać z wykorzystaniem przeglądarki Firefox lub Chrome w rozdzielczości min. 1024 x 768 (zalecane 1280 x 1024)
|
ostatnie wydanie CADblog.pl | w numerze | archiwum |

Blog o systemach CAD 2D i 3D Siemens PLM Software    
związany z czasopismem CADblog.pl
    
 
   
    
 
  © Maciej Stanisławski 2010      
          ul. Pilicka 22, 02-613 Warszawa, tel.: 0602 336 579      
maciej@cadblog.pl      
2016 rok VII
     

  

>> Strona główna | Aktualności | Solid Edge blog | Linkownia | Przegląd prasy, publikacje etc. | CADblog | Archiwum CADblog.pl | CAx Raport |


    


W przygotowaniu

spóźniony, ale nadal aktualny numer 2(19) 2014 niebawem
w Archiwum...

Wydanie aktualne

numer 1(18) 2014
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


Nowości
i zapowiedzi wydawnicze:

• e-Book


Bezpłatny podręcznik do Solid Edge & ST


• e-Book


Bezpłatny podręcznik do NX & ST


Wydania archiwalne


numer 1(17) 2013
w pdf już dostępny
, wydanie flash tutaj


numer 1(16) 2012
dostępny
w archiwum, wydanie flash tutaj

numer 1(15) 2011
dostępny
w archiwum


numer 4(14) 2010
HD dostępny
w archiwum


numer 3(13) 2010
HD dostępny
w archiwum


numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum


numer 1(11) 2010 nareszcie dostępny
w archiwum


numer 9(10) 2009
już dostępny
w archiwum


numer 8(9) 2009
już dostępny
w archiwum


Wydanie specjalne
numer 7(8) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 6(7) 2009
już dostępny
w archiwum



 


 


„(...) Nie istnieje jeden, idealny system CAD, zaspokajający potrzeby wszystkich inżynierów.
Ale idealnym systemem jest ten, który usprawnia projektowanie i pozwala nam nie tylko doskonalić się, ale także... zaspokajać nasze potrzeby i realizować marzenia.”

zasłyszane...


Czwartek, 03.03.2011 r.

2D Drafting nie jest narzędziem marketingowym

| english version on CADglobe.com |

Z Isabelle Pellerey, Dyrektor Marketingu Siemens PLM Software odpowiedzialną za Velocity Series w obszarze EMEA, rozmawiają Łukasz Suma (CAD.pl) i Maciej Stanisławski (CADblog.pl)

Notował: Maciej Stanisławski

Wywiad przeprowadzony został podczas odbywającej się w Warszawie oficjalnej premiery Solid Edge ST3. Chwilę wcześniej miałem okazję rozmawiać z Tomaszem Jęczarkiem, tuż przed prezentacją w jego wykonaniu.

Isabelle Pellerey (Siemens PLM Software): Czy udało się Panom uzyskać informacje o pięciu najmocniejszych atutach w najnowszym Solid Edge ST3?

Maciej Stanisławski (CADblog.pl): Tak, na to wygląda. Informacje techniczne uzyskane bezpośrednio od Tomasza Jęczarka będą z pewnością interesujące i użyteczne dla naszych czytelników. Ale to nie wszystko, czego chciałem się dowiedzieć i dlatego też przygotowałem kilka pytań, na które odpowiedzi nie uzyskamy zapewne podczas oficjalnych prezentacji. Proszę mi dać chwilę, muszę je... znaleźć na komputerze.

Łukasz Suma (CAD.pl): A ja chciałbym zapytać o wpływ, jaki wywarło wprowadzenie technologii synchronicznej na rynek CAD, w tym także na rynek lokalny.

Isabelle Pellerey (Siemens PLM Software):  Odpowiedź na to pytanie nie będzie łatwa. Zwłaszcza, że nie dzielimy się konkretnymi liczbami w odniesieniu do poszczególnych rynków czy produktów. Oczywiście odczuwamy zwiększone zainteresowanie naszymi produktami, wielu ludzi inwestuje w specjalistyczne rozwiązania wykorzystujące ST. W ogólnym zarysie nasi klienci mają teraz możliwość projektowania w 3D bez uprzedniego planowania, znacznie szybciej wykonywać ECO (engineering change orders), sprawniej ponownie wykorzystywać zaimportowane dane 2D i 3D. Użytkownicy 2D mogą teraz przejść do 3D, bez konieczności uczenia się skomplikowanych, bazujących na historii metodologii. Ponadto, przy przejściu do Solid Edge, istniejące layouty mogą być wykorzystane bezpośrednio w 3D. Użytkownicy 3D mogą wyeliminować wiele znanych niedociągnięć, a przechodząc do ST mogą zachować rysunki i projekty w 3D.
Jednak duże grono spośród nich nadal pracuje korzystając z możliwości tradycyjnego modelowania, wspieranych czasami przez korzyści wynikające z technologii synchronicznej.
Zwłaszcza dlatego, że z początku wielu użytkowników systemów CAD odnosiło się do ST bardzo sceptycznie. Wraz z ciągłym rozwojem ST, dbamy o to, aby nasze produkty oferowały klientom interesujące i użyteczne rozwiązania. Przykładem może być moduł symulacji, implementacja możliwości Femap do środowiska Solid Edge, pozwalająca w zasadzie każdemu użytkownikowi na wykonywanie odpowiednich testów i analiz projektowanego detalu...

MS: Tak, to ostatnie może być szczególnie interesujące, ale nie dla tych, którzy już wcześniej dysponowali wiedzą z obszaru analiz metodą elementów skończonych i pracowali bezpośrednio w programach CAE, jak wspomniany Femap.

IP: Oczywiście, ale tutaj mówimy o trochę innych odbiorcach, innym profilu użytkowników.

MS: To prawda. Zresztą zauważono to także podczas dzisiejszych prezentacji...

IP: A przy tym Femap jest dostępny tylko w języku angielskim, co również stwarza barierę dla wielu potencjalnych użytkowników. Używanie modułu symulacji w Solid Edge ST3 takich przeszkód już ze sobą nie niesie.

ŁS: Kolejne biznesowe pytanie: prawie każdy mówi, że okres kryzysu nie sprzyja wprowadzaniu nowych systemów, nowych programów, a także – inwestowaniu w nie. Czy wy, jako firma działająca na rynku komputerowych systemów inżynierskich – odczuliście w jakimś stopniu ów kryzys?

IP: Tak, w niektórych krajach ludzie istotnie zaczęli przywiązywać większą uwagę do cen, kosztów oprogramowania. Więcej uwagi poświęcają relacji poniesionych kosztów i korzyści możliwych do uzyskania z inwestycji. Jeżeli inwestycje pomagają im poprawić efektywność swoich przedsiębiorstw, inwestują dalej... oczywiście bardziej ostrożnie niż w sprzyjających ekonomicznie warunkach.

ŁS: A w Polsce?

IP: Ludzie nadal inwestują w rozwiązania IT. Ale tak jak wspomniałam, niektóre kraje odnotowują ogólny spadek inwestycji, także w obszarze naszej działalności.

MS: A jaka jest Pani opinia na temat naszego rynku, oczywiście w odniesieniu do innych państw regionu? Z punktu widzenia kogoś dbającego o portfolio Velocity?

IP: Jako osoba z zewnątrz (nie związana bezpośrednio z polskim rynkiem – przyp. red.) mogę powiedzieć, że dzięki Partnerom których mamy w Polsce, sprzedajemy wszystkie produkty wchodzące w skład Velocity. W kilku innych krajach nie koncentrujemy się np. na rozwiązaniach CAM, ale tutaj mamy CAMdivision, najlepszego z naszych partnerów, dzięki któremu także ten obszar zastosowań nie pozostaje bez narzędzi oferowanych przez naszą firmę. Od Partnerów otrzymujemy dokładne sygnały zwrotne, dzięki nim zdobywamy także wiedzę na temat rynku, a to pozwala lepiej określać przyszłą strategię. Tak więc Polska jest naprawdę dobrym przykładem kraju, w którym sprzedajemy wszystkie produkty i systemy składające się na portfolio Velocity Series. Nie wiem wszystkiego na temat polskiego rynku, ale zdaję sobie sprawę, że jest tutaj wiele zakładów, wielu wytwórców, wiele firm zdecydowanych na inwestycje. I cały czas powstają nowe, podczas gdy w innych krajach takiego rozwoju już nie ma...

ŁS: Teraz może z innej strony. W ST3 mamy ponad 1000 nowych funkcji...

IP: Tak, w zasadzie to blisko 2000 nowych funkcji, nowych możliwości systemu.

ŁS: W związku z tym chciałem zapytać, w jaki sposób otrzymujecie „feedback”, informacje zwrotne o zapotrzebowaniu na nowe funkcje, a także – ile takich głosów od użytkowników do was dotarło przed tą edycją?

IP: Otrzymaliśmy około 2000 próśb, wniosków, obejmujących np. nowe funkcjonalności w interfejsie użytkownika – o to prosiło około 900 osób. Wiele próśb dotyczyło zmian i ulepszeń w obszarze SheetMetal. Ale nie jestem w stanie podać dokładnych danych, ile zapytań odnosiło się do określonej funkcjonalności. Jak zwykle było to wiele, wiele głosów. Analizujemy każdą prośbę i tworzymy plan jej wdrożenia. Zdarza się, że łączymy wiele próśb w jedną funkcjonalność, tak aby jak najwięcej użytkowników było zadowolonych.

ŁS: Nawiązując teraz do darmowego 2D – myślę, że był to sposób na przekonanie i przyciągnięcie użytkowników do Solid Edge.

IP: Było także zapotrzebowanie na darmowe 2D, odnotowaliśmy też takie głosy ze strony użytkowników. Zwłaszcza że nie było darmowego programu 2D na rynku... Nasze rozwiązanie jest nie tylko darmowe, ale przy tym zawiera funkcje szkicowania parametrycznego oraz unikatowe narzędzie „Goal Seek”, umożliwiające użytkownikom rozwiązanie skomplikowanych problemów za pomocą prostych diagramów free-body w 2D.

MS: To prawda, w momencie debiutu Solid Edge 2D Drafting było jedynym darmowym profesjonalnym rozwiązaniem CAD 2D.

ŁS: Dobre posunięcie: Proszę Państwa, dajemy Wam dobre darmowe oprogramowanie. Jeśli się Wam spodoba, możecie kupić nasze rozwiązanie 3D... Czy faktycznie uważa Pani, że był to dobry pomysł?

IP: Na pewno była to znaczna inwestycja z naszej strony! (śmiech) A co ważniejsze, jakiekolwiek dane utworzone w Solid Edge 2D Drafting mogą być wykorzystane w Solid Edge 3D.

MS: Nie wydaje mi się, by była to istotnie tak wielka inwestycja. Mam na myśli, że w końcu 2D Drafting jest tylko wydzieloną częścią w pełni funkcjonalnej wersji Solid Edge ST, w pewnym sensie - kawałkiem jego kodu. Nie było potrzeby angażowania specjalistów i tworzenia tego rozwiązania od podstaw.

IP: Częściowo się zgadzam. Jeśli chodzi o rozwój i wdrożenie tego rozwiązania, nie było potrzeby ponoszenia większych wydatków. Ale sprawienie, by to darmowe rozwiązanie CAD 2D stało się dostępne na rynku – to wymagało szeregu inwestycji i oczywiście pociągnęło za sobą określone koszty. Chociażby samo gromadzenie informacji o użytkownikach, proces rejestracji...

MS: ...nadzorowania i udostępniania darmowych licencji, tak, to prawda.

IP: Ale to nie wszystko. Osoby, które rejestrują się i pobierają darmowe 2D Drafting uzyskują dostęp do wielu materiałów obecnych w sieci, a przeznaczonych tylko dla zarejestrowanych użytkowników. Co więcej, zapewniamy im wsparcie od strony technicznej, podobnie jak użytkownikom posiadającym odpłatne wersje naszego oprogramowania. Dlatego, jak już powiedziałam, inwestycja związana z darmowym 2D nie tyle dotyczyła obszaru R&D (ang. Research and Development – badania i rozwój), co właśnie związanej z nim obsługi nowych użytkowników. To było potrzebne, świadczy o tym nawet fakt, jak wielu dotychczasowych użytkowników np. AutoCAD instaluje nasze darmowe rozwiązanie.

ŁS: Czy orientuje się Pani, jak wielu nowych klientów pozyskujecie w ten sposób – ilu użytkowników wersji 2D decyduje się na zakup pełnego rozwiązania?

IP: Dzięki 2D? Cóż, powiedzmy sobie najpierw, iż rynek systemów CAD 2D jest nadal jednym z największych. Dlatego też cały czas wyraźny jest przepływ użytkowników przechodzących od rozwiązań 2D do 3D. Rynek systemów CAD nie jest jeszcze nasycony rozwiązaniami 3D. W porównaniu do rynków Azji i regionów Pacyfiku – rynek europejski jest niewielki, ale darmowe narzędzia 2D wszędzie cieszą się rosnącym zainteresowaniem. Faktem pozostaje natomiast, iż nie wszyscy, którzy zdecydują się na pobranie darmowego 2D, w najbliższej przyszłości nabędą rozwiązania 3D. Ale nasz darmowy 2D Drafting nie jest przecież tylko narzędziem marketingowym!

ŁS: A ja jestem zdania, że jest jednym z najlepszych!

MS: Baner umieszczony na stronie www.solidedgeblog.pl, a pozwalający na zarejestrowanie się i pobranie darmowego narzędzia, jest – wg statystyk Google – jednym z najczęściej klikanych spośród wszystkich umieszczonych na moich stronach.

ŁS: Pozwala na pobranie darmowego narzędzia do komercyjnych zastosowań...

MS: Zgadza się. Jak powiedziałem, był czas, kiedy było to jedyne dostępne za darmo markowe rozwiązanie, jednocześnie przeznaczone do komercyjnego użytku. Można zaryzykować stwierdzenie, iż nawet na chwilę obecną jest to nadal jedyne sprawdzone rozwiązanie tego typu – konkurencyjne programy o podobnych możliwościach i dostępne za darmo albo nie wyszły jeszcze z fazy beta, albo swą funkcjonalność mają bardzo mocno ograniczoną.

IP: Cóż, nasze darmowe 2D istotnie jest częścią sprawdzonego rozwiązania 3D, dlatego takie problemy raczej nie występują.

ŁS: Czy spodziewacie się znaczącej konkurencji w tym obszarze?

IP: To jest darmowe rozwiązanie, trudno zatem mówić o konkurencji.

MS: Powiedziałbym, że może to stanowić problem jedynie dla Autodesk...

IP: (śmiech)

ŁS: No właśnie, moje kolejne pytanie brzmi: kogo Siemens PLM Software postrzega jako głównego konkurenta na rynku?

MS: Ale czy masz tutaj na myśli rozwiązania innych firm – w kontekście technologii synchronicznej – jak Creo, Fusion Technology, czy też...

ŁS: Tak, które z konkurencyjnych rozwiązań może zagrozić pozycji ST?

IP: Cóż, muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o technologię synchroniczną, to czujemy się w tym obszarze stosunkowo bezpiecznie i komfortowo, przynajmniej na chwilę obecną (śmiech). To w kwestii ST3. Przy tym mamy cały czas świetne zintegrowane środowiska PLM. Oczywiście patrzymy w przyszłość i staramy się odpowiadać na potrzeby rynku, odpowiednio wcześnie się przygotowując. Znamy graczy tego rynku, ale z ST3 czujemy się pewnie i mocno.

MS: Czyli trochę tak, jak ktoś patrzący z wierzchołka na działania konkurentów?

ŁS: Hej, hej, koledzy, gdzie jesteście? (śmiech)

IP: (śmiech) Chyba można tak powiedzieć. ST implementujemy do wszystkich rozwiązań, nie tylko do Solid Edge, czy też do NX. Jesteśmy właścicielem jądra Parasolid...

MS: To było znakomite posunięcie.

IP: Tak. Będziemy zatem obserwować tendencje, także w obszarze PLM i odpowiednio reagować.

ŁS: A co sądzą Państwo na temat takich nowych idei, jak „praca w chmurze” (ang. cloud computing)? Stają się one ostatnio coraz bardziej popularne...

IP: Jest to coś, o czym pozwalamy rozmawiać innym. Oczywiście w jakimś stopniu się tym interesujemy... Dla usług komputerowych opartych na transakcjach (np. dla bankowości), cloud computing jest jak najbardziej trafionym rozwiązaniem. Nie ma już takiej pewności w przypadku systemów CAD, które wymagają silnego procesora i dużych zasobów pamięci. Każdy użytkownik potrzebuje procesora, a pojedynczy procesor nie jest w stanie obsłużyć wielu użytkowników. Wsparcie za pomocą wielu procesorów z reguły jest niemożliwe dla aplikacji CAD, z powodu podejścia wymagającego zachowania kolejności (to nie może zostać przetworzone, póki tamto nie zostanie skończone). Ponadto, główne wąskie gardło wydajności w środowisku CAD, to pobieranie i przesyłanie danych od i do pamięci (oraz dysku). Mówiąc wprost, nie mamy jeszcze pewności czy cloud computing usunie te niedogodności, czy je pogłębi.

MS: Ale były już przecież aplikacje Siemens PLM Software, mniejsze aplikacje i rozwiązania, pracujące na urządzeniach mobilnych, z obszaru zastosowań PDM. Moim zdaniem może rozsądnie byłoby przygotowywać systemy w dwóch wersjach – tradycyjnej i wykorzystującej możliwości pracy w chmurze...

IP: Być może, ale w chwili obecnej jest jeszcze za wcześnie, by mówić o tym, że idziemy lub nie idziemy w tym kierunku. Obserwujemy cloud computing, ale do tej pory wszystkie dowody wskazują na to, że nie jest to rozwiązanie dla CAD-u.

ŁS: Jeśli chodzi o mnie, to na razie chyba wszystko. Maciej, chcesz jeszcze o coś pytać?

MS: Oczywiście, że tak. Chciałbym cofnąć się niemalże do... początków.

IP: (śmiech)

ŁS: A przy tej okazji jeszcze jedno pytanie o... terminy. Solid Edge ST1 był ogłoszony oficjalnie bodajże w maju?

IP: Tak, nie ukrywam, iż jest pewne opóźnienie w udostępnianiu kolejnych odsłon technologii synchronicznej. ST2 była dostępna w październiku kolejnego roku.

ŁS: Jaki więc jest czas oczekiwania, okres pomiędzy kolejnymi wersjami? Czy można przyjąć, że jest to ok. półtora roku?

IP: Na terminy wprowadzania kolejnych wersji na rynek wpływ ma także współpraca. Ścisła współpraca i koordynacja działań z zespołem odpowiedzialnym za rozwiązania NX. Ogólna tendencja jest taka, że okres między naszymi wydaniami wynosi około jednego roku.

MS: I po części ta odpowiedź jest wprowadzeniem do mojego pytania: dlaczego to Solid Edge, a nie NX, stał się głównym elementem Velocity Series?

IP: Ze względu na łatwość obsługi, a także stosunkowo niewielki stopień skomplikowania – w znaczeniu pracy z systemem, przejrzystości kodu, łatwości dokonywania implementacji nowych funkcjonalności etc., a nie jego możliwości. Decyzja o włączeniu właśnie Solid Edge do portfolio Velocity wynikała z przesłanek czysto technicznych, a nie... politycznych. Ponadto, Solid Edge jest bardziej przystosowany do mniejszych firm, z mniej skomplikowanymi produktami czy procesami do zarządzania.

MS: Kiedy pojawiła się idea stworzenia Velocity Series i od kogo ona wypłynęła? Dostarczenia na rynek kompleksowego rozwiązania, zintegrowanych programów, a nie tylko pojedynczych systemów?

IP: Wydaje mi się, że prace nad tym zostały podjęte w 2003 roku, a pierwsza oficjalna premiera miała miejsce w październiku 2005 roku. Zauważyliśmy wśród mniejszych firm potrzebę zarządzania pełnym cyklem życia produktu, podobnie jak ma to miejsce w przypadku większych firm, ale bez dużego zespołu pracowników, budżetu i długiego czasu wdrożenia. A pomysł narodził się oczywiście w zespole odpowiedzialnym za Solid Edge. Trzeba było dokonać wielu uzgodnień z ludźmi odpowiedzialnymi za Teamcenter, za Femap... Zespół nie był duży, ale działał prężnie, a inni chętnie włączali się w jego prace. A finalny produkt jest jednym z moich ulubionych (śmiech)!

MS: Skoro mówimy o małych zespołach, niewielkich grupach ludzi, wspomnę o najmniejszej chyba firmie dostarczającej oprogramowanie do modelowania 3D. Z tego co pamiętam, chyba Deelip Menezes był jednym z pierwszych, który napisał coś na temat aplikacji „Moment of Inspiration”, pochodzącej z tej właśnie firmy, a której autorem jest jeden człowiek – Michael Gibson, odpowiedzialny zresztą wcześniej za kod Rhinocerosa. Moje pytanie brzmi: Czy Siemens PLM Software nie przewiduje np. poszerzenia porftolio Velocity Series o rozwiązanie tego typu – prosty system CAD 3D do swobodnego modelowania? System, który mógłby być takim podstawowym elementem wprowadzającym użytkownika do pracy z bardziej zaawansowanymi aplikacjami? Krokiem pomiędzy?

IP: Dlatego właśnie mamy w ofercie wspomniany już 2D Drafting, który ma być takim krokiem w kierunku dorosłego systemu, jakim jest Solid Edge ST3. A jeśli chodzi o taki prosty modeler 3D – nie mieliśmy raczej głosów świadczących o takim zapotrzebowaniu, a jesteśmy w kontakcie z wieloma osobami związanymi z działalnością około inżynierską – designerami, projektantami, architektami, dla których takie narzędzie mogłoby istotnie okazać się przydatne. Ale w przyszłości – nie jest to wykluczone.

MS: Oczywiście, na rynku są dostępne niezależne rozwiązania tego typu, chociażby SolidThinking, współpracujący doskonale z różnymi programami CAD 3D typu „solid”. Ale muszę zaznaczyć, że ten ostatni jest droższy niż Solid Edge ST3, a w Polsce – niedostępny. Także inwestowanie w jego zakup raczej nie ma większego sensu.

ŁS: Ale są przecież także programy tańsze, że nie wspomnę nawet np. o Google SketchUp...

MS: ...czy chociażby „Moment of Inspiration”, tak.

ŁS: A nie myślicie może o nowych, dodatkowych modułach, czymś związanym np. z hasłem „green engineering”?

IP: Jesteśmy zaangażowani w prace nad tego typu rozwiązaniami i pewnie za jakiś czas pojawią się oficjalne komunikaty w tej sprawie. A na razie koncentrujemy się na usprawnieniach w obszarze projektowania mechanicznego. Z dobrym skutkiem. Kluczem do stworzenia efektywnego systemu, który można wykorzystywać w pracy produkcyjnej jest kompletność. Modelowanie to jeden aspekt, ale zautomatyzowane tworzenie rysunków produkcyjnych także odgrywa dużą rolę. Posiadanie tych narzędzi wymaga ponadto dogłębnej wiedzy pozyskiwanej z materiałów dotyczących standardów, np. zestawów poleceń. Mniejsze, „tańsze” systemy CAD nie posiadają takiej dogłębności i rozpiętości – wymaga to wielu lat rozwoju, dużych kosztów oraz ciągłego skupienia na potrzebach klienta.

MS: Jeśli o mnie chodzi, to chyba także na chwilę obecną będzie wszystko. Dziękujemy za rozmowę.

Warszawa, dn. 23.11.2010 r.

Autorzy dziękują Pani Kornelii Gruszce (LEWIS PR – Global Communications)
za pomoc w przeprowadzeniu i przygotowaniu rozmowy do niniejszej publikacji

 

| english version on CADglobe.com |

Blog monitorowany przez:

 
 
 
 

 

 


© Copyright by Maciej Stanisławski. Publikowane materiały są objęte prawem autorskim.
Przedruk materiałów w jakiejkolwiek formie tylko za wcześniejszą zgodą autora.  
webmaster@skladczasopism.home.pl. Opracowanie graficzne: skladczasopism@home.pl
SWblog.pl jest częścią serwisu CADblog.pl – tytułu prasowego  zarejestrowanego  w krajowym rejestrze dzienników i czasopism
na podstawie postanowienia Sądu Okręgowego Warszawa VII Wydział Cywilny rejestrowy Ns Rej. Pr. 244/09
z dnia 31.03.2009 poz. Pr 15934