| www.swblog.pl & www.cadblog.pl | Strona korzysta z plików cookies m.in. na potrzeby statystyk. Więcej >>>
stronę najlepiej oglądać z wykorzystaniem przeglądarki Chrome w rozdzielczości min. 1024 x 768 (zalecane 1280 x 1024)
|
ostatnie e-wydanie CADblog.pl | w numerze 1-2/2015 | archiwum CADblog.pl |

Blog poświęcony systemowi SolidWorks 3D CAD,     
związany z czasopismem CADblog.pl 
    
 

© Maciej Stanisławski 2009
     
          ul. Pilicka 22, 02-613 Warszawa, tel.: 0602 336 579      
 maciej@cadblog.pl     
2017 rok VIII
    

>> Strona główna | Wiadomości | SWblog | Strefa DraftSight | Ciekawe linki | Publikacje | CADblog | Archiwum CADblog.pl  | CAx Raport |
 


Wydanie aktualne

nr 3-4(23-24) 2017
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


Wydania archiwalne

nr 1-2(21-22) 2017
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj

nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj

numer 1(18) 2014
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


numer 1(17) 2013
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


numer 1(16) 2012
dostępny
w archiwum

numer 1(15) 2011
HD dostępny
w archiwum


numer 4(14) 2010
HD już dostępny
w archiwum


numer 3(13) 2010
HD już dostępny
w archiwum


numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum


numer 1(11) 2010 dostępny
w archiwum


numer 9(10) 2009
już dostępny
w archiwum


numer 8(9) 2009
już dostępny
w archiwum


Wydanie specjalne
numer 7(8) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 6(7) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 5(6) 2009
już wkrótce dostępny
w archiwum


Numer 4(5) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 3(4) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 2(3) 2009
już dostępny
w archiwum



Numer 1(2) 2009
już dostępny
w archiwum


 Numer 0 (1) 2009
– dostępny
w archiwum


 

„(...) Nie istnieje jeden, idealny system CAD, zaspokajający potrzeby wszystkich inżynierów.
Ale idealnym systemem jest ten, który usprawnia projektowanie i pozwala nam nie tylko doskonalić się, ale także... zaspokajać nasze potrzeby i realizować marzenia.”

zasłyszane...



„(...) Nie istnieje jeden, idealny system CAD, zaspokajający potrzeby wszystkich inżynierów.
Ale idealnym systemem jest ten, który usprawnia projektowanie i pozwala nam nie tylko doskonalić się, ale także... zaspokajać nasze potrzeby i realizować marzenia.”

zasłyszane...


Środa, 7.10.2009 r.

SW 2010 bez tajemnic?
...czyli polska premiera SW za nami

Drugi dzień warszawskiej konferencji, a trzeci – multikonferencji zorganizowanej przez CNS Solutions w 12 miastach jednocześnie. Ponad 260 uczestników, ale co najważniejsze – blisko 50 istotnych nowości zaprezentowanych w najnowszej edycji SolidWorks 2010!

Przyznam szczerze, że po prezentacji dla dziennikarzy, która miała miejsce z końcem września w Bratysławie (krótka relacja tutaj), czułem pewien niedosyt. Większość zaprezentowanych „nowości" znana była już od jakiegoś czasu, a przynajmniej od momentu zasygnalizowania ich podczas SolidWorks World 2009. Poza tym te najbardziej spektakularne, czy też chwytliwe medialnie, można było „rozpracować" już po kilku sesjach spędzonych z którąkolwiek z udostępnionych beta wersji. A przecież o ilości dokonanych zmian może świadczyć licząca blisko 300 stron dokumentacja dostarczana z beta wersją w pliku pdf! Dlatego też z niecierpliwością czekałem na polską premierę w wykonaniu CNS.
Dotychczas organizowane przez tą firmę konferencje miały charakter wielkich zjazdów; użytkownicy SW przyjeżdżali nieraz z drugiego krańca Polski, tym razem miało być inaczej: podwójnie inaczej – po pierwsze dlatego, że konferencja (multi) odbyła się w 12 miastach jednocześnie, po drugie dlatego – że udział w niej wymagał odpłatności (niewielkiej, ale zawsze). Prawdę mówiąc byłem ciekaw, czy nie odbije się to w jakimś stopniu negatywnie na frekwencji, zwłaszcza że inni resellerzy organizują podobne wydarzenie całkowicie bezpłatnie... Ale jak miałem okazję dzisiaj (7.10.2009) usłyszeć od dyrektora ds. kluczowych klientów i partnerów CNS Solutions – Pana Józefa Skoworodko, w konferencji wzięło udział ponad 260 osób. Dużo czy mało? Więcej, niż w ubiegłym roku...
Dzisiaj było kameralnie, prezentacja w zasadzie dla kilku osób, spóźnionych zresztą z powodu korków (wliczając w to piszącego te słowa; 1,5 godziny jazdy z drugiego krańca miasta - dlatego, że spadł deszcz. Kierowcy, uczcie się jeździć!). Wczoraj było z większą „pompą":
– Spotkanie w Warszawie, które miało miejsce w naszej głównej siedzibie, miało trochę inny przebieg i dodatkowe „atrakcje". Swój zwycięski projekt zaprezentował uczestnikom Dawid Fionik, wielokrotny laureat studenckiego konkursu projektowego, organizowanego co roku przez CNS Solutions. Zaprojektowany przez niego koncepcyjny ciągnik rolniczy Scalarus wzbudził na sali niemałe poruszenie, wywołując w przerwie zażartą dyskusję. (...)
Dodatkowo przygotowaliśmy Show Room, gdzie każdy na własne oczy mógł zobaczyć w akcji nowe modele stacji roboczych HP z serii Z. W ręce użytkowników oddaliśmy dwie maszyny, Z400 oraz Z800, każda z SolidWorksem 2010 na pokładzie. Zainteresowanie było na tyle duże, że ciężko było czasami przekonać niektórych do powrotu na salę główną, gdzie właśnie rozpoczynała się kolejna część prezentacji...

Tyle można przeczytać o wczorajszym wydarzeniu na stronie www.cns.pl. Dzisiaj nie było prezentacji w wykonaniu laureata konkursu studenckiego, za to Panowie Józef Skoworodko i Wojciech Nieroda zaprezentowali możliwości wersji 2010. I nie było kolejki chętnych do wypróbowania najnowszych stacji roboczych HP, będących zresztą w ofercie CNS. A miło było popatrzeć na kwadraciki (chyba 8 jednocześnie!) uwijające się na ekranie aplikacji PhotoView 360 podczas renderowania obrazu (każdy kwadracik odpowiada jednemu procesorowi – w zasadzie jednemu rdzeniowi... u mnie podczas testowania spokojnie pełzł sobie jeden kwadracik). Swoją drogą pokazuje to, iż SW 2010 może działać nie tylko wykorzystując w pełni możliwości nowego sprzętu, ale także niewielkie zasoby tego mającego czasy świetności już za sobą...

Nie „Sustainability", nie „gesty myszy”, tylko...
Tego można było oczekiwać po polskiej premierze. Zaprezentowano istotne nowości, autentyczne zmiany w oprogramowaniu, doskonale odnosząc je zresztą do ostatniej wersji.
– Ich liczba może świadczyć o tym, że SW 2009 był, między nami mówiąc, mocno niedopracowany? – zapytałem w przerwie Pana Wojciecha Nierodę. – Albo świadczy o tym, że SolidWorks faktycznie przykłada dużą wagę do rzeczywistego rozwoju swoich produktów, w odpowiedzi zresztą na zapotrzebowanie użytkowników – zripostował Pan Wojciech. Warto wspomnieć, że jako betatester był on zresztą wymieniony na amerykańskich stronach SW – zauważył nieprawidłowości, zgłosił je i m.in. dzięki niemu możemy oczekiwać, że SW 2010 nie będzie sprawiał niespodzianek – przynajmniej tych negatywnych. Ja też byłem betatesterem, ale oczywiście nie zgłosiłem nic (nie byłem w stanie przebić się przez wszystkie wprowadzone zmiany, a co dopiero mówić tutaj o wskazywaniu błędów).

Zmiany, zmiany, zmiany...
Skoro o zmianach mowa, poniżej w telegraficznym skrócie wybrane nowości, tak jak je „na gorąco" wynotowałem podczas prezentacji:
• podczas modelowania, przy wydłużaniu powierzchni, jej krawędzie zachowują się w sposób przewidywalny (w SW 2009 zdarzało się, iż po tej operacji krawędzie bardziej skomplikowanych powierzchni nie były styczne);

• wyraźnie zwiększona została wydajność operacji (widoczne chociażby na przykładzie czasu potrzebnego na przebudowę modelu);
• usprawniono operacje wyrównywania wiązań między elementami (nie są potrzebne dodatkowe kroki dla wyrównania wiązań geometrii, które chcemy połączyć; zostało to w znacznym stopniu zautomatyzowane);
• poprawiono i rozbudowano możliwości importu; narzędzie Feature Works pozwala teraz np. na rozpoznawanie „operacji potomków" – w drzewie operacji pojawiają się rozpoznane w importowanym modelu operacje (nawiasem mówiąc jest to argument przemawiający na korzyść modelowania z wykorzystaniem drzewa operacji; z drugiej strony zapewne jest to także możliwe w przypadku spotykanej w innym systemie „kolekcji operacji", ale nie będziemy się tym tutaj zajmować);
• w importowanej geometrii możemy wybierać np. podobne ściany (za pomocą opisywanej już na łamach SWblogu „triady"). Co więcej, triada automatycznie pozycjonuje się wobec edytowanej płaszczyzny;
• nowe narzędzia ułatwiające zaokrąglanie szkicu, także nieciągłych linii; usprawniony (albo dodany) szyk w szkicu; usprawnione narzędzie tekstu w szkicu (automatycznie zapisane różnice w zależności od konfiguracji danego modelu);
• w SolidWorks 2010 szkice krzywych zarówno w 2D, jak i w 3D oparte są na równaniach (w SW 2009 – tylko w 2D);
• wprowadzono zmiany w operacjach Kreatora Otworów, a także w oznaczeniach gwintów. W nowej wersji możemy wybrać, w jakim standardzie (np. ISO) gwint będzie wykonany i oznaczony. Co więcej, oznaczenie gwintu z poziomu rysunku przechodzi na poziom części i nadal jest edytowalne;

• zmodyfikowane Płaszczyzny Odniesienia (czyli geometrie pomocnicze). W 2010 spotykamy się z nowym menedżerem właściwości, a także z nowymi typami płaszczyzn;
• usprawniono tworzenie występów i rowków, obecnie mamy możliwość wybierania niepołączonych ze sobą krawędzi i ścian, kolejno je wskazując... Pozwala to na zredukowanie czynności do jednej operacji zamiast kilku kolejnych, jak miało to miejsce w 2009 (oj, nie można było tak od razu?). Dodatkowo mamy możliwość skorzystania z opcji "przeskocz przerwę" - dzięki czemu mamy jedną ciągłą geometrię rowka lub występu...
• ponownie Feature Works: SW 2010 podczas importu pyta użytkownika, czy ma rozpoznawać operacje; możemy z tego skorzystać, lub nie. Nawet przy wyłączonym Feature Works, możliwe jest edytowanie importowanego modelu. Łatwo także np. rozpoznać przecinające się otwory, można także rozpoznawać szyki elementów w importowanej geometrii...

Sheet Metal
Zmiany nie ominęły także rozwiązań dedykowanych dla pracy z arkuszami blach. Tutaj dokonano przede wszystkim:
• poprawek w zakresie zamykania narożników. Poprawiono także operację podwinięcia materiału i jego odwracania;
• w obecnej wersji w łatwy sposób możliwe jest utworzenie lustrzanej wersji arkusza blachy;
• możliwe stało się (wreszcie) definiowanie arkuszy blach jako części wieloobiektowych. Pozwala to na tworzenie tzw. konstrukcji hybrydowych, łączących w sobie elementy spawane i arkusze blach;
• narzędzie konwersji modelu bryłowego na części z arkuszy blach i... odwrotnie, co oznacza, że z kilku "kawałków" blachy możemy stworzyć jeden element, wykonać jego rozwinięcie itp.;
• usprawniono (lub dodano) możliwość zdefiniowania "ściegu spoiny pachwinowej" na styku krawędzi dwóch blaszanych powierzchni; warto zaznaczyć, że w SW Simulations mamy teraz możliwość analizowania także spawów, ale o tym za chwilę...

Co z rysunkami? Tutaj również znajdziemy trochę zmian, m.in.:
• nową paletę wymiarów;
• usprawnione narzędzie przekrojów rysunków;
• w nowej wersji oznaczenia wykończenia (chropowatości powierzchni) możemy podpinać pod linie wymiarów;
• pomocnicze linie wymiarowe rysunków przycinane są automatycznie tak, by zachować odpowiednią odległość np. od znaczników środków...
Zupełnie nowym narzędziem jest „Wizualizacja złożeń". Daje ona m.in. możliwość podglądania określonych komponentów składowych złożenia w zależności od określonego kryterium, np. wskazanie najcięższego elementu, najdroższego etc...
• zmieniono także sposób wyświetlania wiązań danego komponentu.

O „lustrach komponentów" wspomniałem przy okazji relacji z prezentacji dla dziennikarzy. Warto uzupełnić te informacje o kilka istotnych szczegółów:
• elementy „lustrowane" są razem z wiązaniami;
• mamy możliwość utworzenia nowej konfiguracji w ramach istniejącego pliku, bez konieczności tworzenia nowego osobnego (jak to miało miejsce w wersji 2009).

Skoro jesteśmy nadal w obszarze komponentów, warto wspomnieć o "wirtualnych komponentach", czyli takich, które są uwzględnione w drzewie operacji, ale których nie ma fizycznie na dysku (ta funkcjonalność rozwijana jest od wersji 2008). Zalety wynikające z ich stosowania zademonstrował Pan Wojciech na przykładzie o-ringu. Źródłowy plik pozostał bez zmian, natomiast o-ring jako wirtualny komponent pozwolił na dokonanie w nim zmiany kształtu i dopasowanie go do rowka tak, by tworzył całość z pozostałymi elementami składowymi modelu. Gdyby nie „wirtualność", zmiana kształtu zostałaby zapisana w pliku źródłowym. Prócz tego mamy możliwość kopiowania komponentów między złożeniami...
Dokonano także poprawek w zakresie instalacji elektrycznych i rurowych (routing). Zdaniem prowadzących konferencję funkcjonalności te są na tyle rozbudowane i zaawansowane, iż nie należało spodziewać się wielu nowości i zmian w tym obszarze. Zasygnalizowali w zasadzie jedną, mianowicie możliwość tworzenia rysunków produkcyjnych spłaszczonych wiązek przewodów. W przypadku systemów rur, doszła możliwość importu i edycji plików w formacie *.xml. Dzięki pracy na nich możliwe jest przeprowadzenie połączeń rurowych, a dopiero na końcu zdefiniowanie kołnierzy poszczególnych przyłączy.

Symulacje
Pominąłem nowości w obszarze rendringu (Photo View 360), a chyba nie powinienem, bo dzięki prawidłowo udzielonej odpowiedzi wylosowałem roczną prenumeratę dwumiesięcznika „STAL Metale & Nowe Technologie" (czy ktoś z Państwa czytał w ostatnim wydaniu mój artykuł na temat cięcia plazmą?). Pominąłem także nowości związane z aplikacją 3DVIA Composer (będzie okazja przyjrzeć się jej bliżej) i z Enterprise PDM (temat PDM i PLM poruszony zostanie wkrótce na łamach e-magazynu CADblog.pl i na www.CADraport.pl). Wszystko po to, by poruszyć bardzo interesujący mnie temat (wszystko przez CalculiX) symulacji...

• dokonano drobnych zmian w Simulation Xpress (narzędziu symulacji dołączonym do bazowej wersji SolidWorks, ograniczonym do części – nie obsługuje ono złożeń – i to w postaci jednego obiektu bryłowego; jeden z uczestników zapytał, czy możliwe jest scalenie złożenia i poddanie go analizie za pomocą Simulation Xpress. Jest to możliwe, natomiast pociąga za sobą konieczność wykonania szeregu operacji, nie pozwala także na analizę elementów złożonych z różnych materiałów...), w nowej wersji Kreator Analiz otwiera się w panelu po prawej stronie ekranu;
• więcej zmian znajdziemy w „dużych" pakietach symulacji (Premium i Professional); doradca symulacji prowadzi przez cały proces definiowania badania; drzewo operacji wygląda obecnie tak, jak w wersji Xpress, co ułatwia późniejsze przejście z Xpress do zaawansowanych funkcjonalności; zwiększono możliwość definiowania wyników...
• zmodyfikowano w znacznym stopniu narzędzia optymalizacji projektu (optymalizacji pod kątem realizacji określonego założonego celu, np. obniżenia masy, współczynnika naprężeń itp.); można ustalić jeden lub kilka typów sensorów i optymalizować projekt z uwzględnieniem limitów ustalonych przez wszystkie sensory jednocześnie; narzędzie optymalizacji można wykorzystywać nie tylko do zmian w projekcie, ale także do porównania różnych wariantów wykonania tego samego elementu/modelu/projektu;
• udoskonalono kontakt pomiędzy belkami i powierzchniami; szybciej można przeprowadzić symulację, szybsze jest także samo generowanie siatki;
• w wersji 2010 belki mogą być obliczane w nieliniowej statyce i dynamice;
• usprawniono wykresy sprawdzania zmęczenia;
• a także dodano funkcjonalności z zakresu badania wytrzymałości spoin...

Tutaj kończą się moje notatki, nie wymieniłem wszystkich nowości, ponieważ – niestety – zmuszony byłem opuścić konferencję przed jej oficjalnym zakończeniem. Sporo informacji czeka także na wydobycie z czeluści karty pamięci mojego aparatu, postaram się sukcesywnie wydobywać je na tzw. światło dzienne...
Czy liczyli Państwo kropki (wypunktowania przy wyliczankach nowości i usprawnień)? Ja teraz naliczyłem około 30., a spokojnie można przyjąć, że zmian i nowości przedstawiono blisko 50. Całkiem nieźle jak na kilkugodzinną zaledwie prezentację...

 

Ponieważ mogły pojawić się w powyższej relacji pewne nieścisłości, będę wdzięczny za komentarze i ewentualne poprawki.
Maciej Stanisławski

| dodaj komentarz | komentarze |

| powrót do strony głównej |


Blog monitorowany przez:

 
 
 
 
 

 

 


© Copyright by Maciej Stanisławski. Publikowane materiały są objęte prawem autorskim.
Przedruk materiałów w jakiejkolwiek formie tylko za wcześniejszą zgodą autora.  
webmaster@skladczasopism.home.pl. Opracowanie graficzne: skladczasopism@home.pl
SWblog.pl jest częścią serwisu CADblog.pl – tytułu prasowego  zarejestrowanego  w krajowym rejestrze dzienników i czasopism
na podstawie postanowienia Sądu Okręgowego Warszawa VII Wydział Cywilny rejestrowy Ns Rej. Pr. 244/09
z dnia 31.03.2009 poz. Pr 15934