| www.swblog.pl & www.cadblog.pl | Strona korzysta z plików cookies m.in. na potrzeby statystyk. Więcej >>>
stronę najlepiej oglądać z wykorzystaniem przeglądarki Chrome w rozdzielczości min. 1024 x 768 (zalecane 1280 x 1024)
|
ostatnie e-wydanie CADblog.pl | w numerze 1-2/2015 | archiwum CADblog.pl |

Blog poświęcony systemowi SolidWorks 3D CAD,     
związany z czasopismem CADblog.pl 
    
 

© Maciej Stanisławski 2009
     
          ul. Pilicka 22, 02-613 Warszawa, tel.: 0602 336 579      
 maciej@cadblog.pl     
2015 rok VII
    

>> Strona główna | Wiadomości | SWblog | Strefa DraftSight | Ciekawe linki | Publikacje | CADblog | Archiwum CADblog.pl  | CAx Raport |
 


Wydanie aktualne

nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


Podręczniki, publikacje tematyczne,
wydawnictwa...

• Podręcznik do SOLIDWORKS 2014

Modelowanie powierzchniowe | Narzędzia do form | Rendering
i wizualizacje...


Wydania archiwalne

numer 1(18) 2014
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


numer 1(17) 2013
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


numer 1(16) 2012
dostępny
w archiwum

numer 1(15) 2011
HD dostępny
w archiwum



 


„(...) Nie istnieje jeden, idealny system CAD, zaspokajający potrzeby wszystkich inżynierów.
Ale idealnym systemem jest ten, który usprawnia projektowanie i pozwala nam nie tylko doskonalić się, ale także... zaspokajać nasze potrzeby i realizować marzenia.”

zasłyszane...


Poniedziałek, 5.12.2011 r.

Jeśli nie Parasolid, to co?

„Nie odejdziemy od Parasolida” – tak zabrzmiała deklaracja przekazana przez przedstawicieli firmy podczas praskiej premiery SolidWorks 2012 w Europie. I teoretycznie nic nie wskazywało na to – przynajmniej jeśli chodzi o działania ze strony Dassault Systemes – by mogło być inaczej. Czy aby na pewno? I czy rzeczywiście SolidWorks nadal będzie bazował na jądrze, do którego prawa posiada... konkurencja? Z biznesowego punktu widzenia nie wydaje się to celowe. A z punktu użytkownika?

Wątpliwości rodziły się już od ubiegłorocznej premiery SolidWorks, wtedy w wersji 2011. Podczas spotkania SWW 2010, kilka tysięcy osób mogło zobaczyć okno programu, którego nazwa brzmiała ni mniej, ni więcej, tylko „SolidWorks V6”. To wtedy zaczęły się spekulacje na temat tego, jak daleko posunięta zostanie integracja między CATIA, platformą V6 i SolidWorks. Spekulacje może zamierzone przez firmę (na zasadzie kontrolowanego przecieku), może nie – gdyż wydaje się, iż część użytkowników zaczęła dość poważnie niepokoić się o przyszłość ulubionego systemu CAD. Czy SolidWorks zacznie przypominać „Kaśkę”? Jaki w tym sens i logika?
A w tym roku pojawiła się prezentacja SolidWorks dedykowanego dla obszaru architektonicznego. I tutaj już w ogóle nie było wątpliwości: zupełnie nowe środowisko, platforma V6, a SolidWorks – w zasadzie tylko z nazwy. Na niektórych padł blady strach, a sami przedstawiciele SolidWorks wspominali potem, iż plotki o zmianie kernela, jądra systemu – czyli de facto odejście od Parasolid – rozpowszechniane są przez konkurencję, w celu osłabienia sprzedaży SW i zaniepokojenia społeczności użytkowników SolidWorks. Jednocześnie nikt nie zaprzeczał, iż trwają prace nad zwiększeniem stopnia integracji SW z CATIA.

Bez Parasolida
Parasolid to nie jedyne jądro, na którym bazują systemy CAD. Histeria związana z ewentualnym odejściem od niego nie wydaje się uzasadniona; z drugiej strony bardzo ciężko wyobrazić sobie SolidWorks pracujący na czymś innym. Ale może działania koncernu DS obliczone są na to, by „zmiękczyć” użytkowników i jednak ich na to przygotować.
Właścicielem jądra Parasolid jest konkurencyjna firma. To wiąże się z koniecznością opłacania praw do licencji i innymi procedurami, które nie tylko są kosztowne, ale także w jakimś stopniu ograniczają możliwości ewoluowania programu – w tym przypadku SolidWorks. Nowa technologia wprowadzona do konkurencyjnego oprogramowania (projektowanie synchroniczne) tak naprawdę nie powstała tylko i wyłącznie na bazie Parasolid, ale także – D-cubed components. Wydaje się niemożliwe, by obecny właściciel D-cubed chciał się swoim opracowaniem podzielić z kimś innym. Jeśli ta droga rozwoju oprogramowania jest zamknięta – pozostaje znaleźć i podążać nową. Np. poprzez zmianę jądra programu.

To ma sens
...zwłaszcza z punktu widzenia biznesu. I modelu oprogramowania dla różnych sektorów, ale bazującego na wspólnej platformie V6, co więcej – platformie otwartej na nowe wyzwania i trendy, jakimi może okazać się np. (wbrew sceptykom) cloud computing. Wszystkie produkty, zarówno te dedykowane dla dużych klientów, jak i dla średnich i małych przedsiębiorstw, bazujące na tym samym jądrze – o ile łatwiej wypracować mechanizmy pozwalające na ich integrację np. w kompleksowe rozwiązanie PLM. A przecież to Dassault Systemes, a nie SolidWorks (jeszcze przed włączeniem w ramy francuskiego koncernu) stawiało i stawia na rozwój PLM.

Czy to ma sens
...z punktu widzenia użytkownika końcowego? To zależy.
Jeśli zmiana jądra pociągnie za sobą tak naprawdę radykalne zerwanie z dotychczasowym sposobem pracy w środowisku SolidWorks, to zmiana ta może okazać się nie do przyjęcia dla wielu użytkowników. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, ile kłopotu może przynieść przesiadka chociażby na nowszą wersję interfejsu (casus Microsoft Office). I nie ma znaczenia, że po jakimś czasie nie wyobrażamy sobie „powrotu do przeszłości”, że nowszy okazuje się jednak bardziej intuicyjny i wydajny. Ciekawostka: sam, po zapoznaniu się z nową wersją pakietu Office od Microsoft, sięgnąłem po Open Office, który przypominał „stare, dobre” środowisko; w nowym zupełnie nie potrafiłem się odnaleźć, szczególnie w Wordzie, o Excelu nie wspomnę. Co ciekawe, specjalnie nie odczułem tego problemu w przypadku systemów CAD – może dlatego, że nie pracowałem i nigdy nie byłem związany z jednym z nich. I gdy jakiś czas temu Żona poprosiła mnie o pomoc, właśnie w nowym Excelu (nie mogła znaleźć jakiegoś polecenia, czy też jakiejś funkcji), bez problemu znalazłem to, co było jej potrzebne – chyba dzięki znajomości sposobu funkcjonowania podobnego UI (z ang. interfejsu użytkownika) w systemach CAD.

Tak czy owak, zmiana środowiska, zmiana sposobu modelowania, może napotkać na opór użytkowników. A w konsekwencji – na poszukiwanie innych rozwiązań (skoro już i tak się zmienia, to może ktoś inny ma do zaoferowania coś lepszego, a może i atrakcyjniejszego cenowo, bardziej rozwojowego itp.). Dlatego raczej nie tędy droga. I dlatego – w moim przekonaniu – użytkownicy SolidWorks nie muszą się niczego obawiać.


SolidWorks V6
To może być kłopotliwe, ale... tylko dla programistów. Na pewno można stworzyć interfejs zbliżony do SolidWorks 2012, który będzie pracował w środowisku opartym na platformie V6. Zbliżony, ale nie identyczny – bo zawierający wypróbowane chociażby w CATIA ulepszenia. Tym samym program będzie ewoluował, nawet jeśli w jego wnętrzu będzie stan już po rewolucji (chociaż ta analogia nie wydaje się najtrafniejsza – w środku zastalibyśmy bowiem jedynie dymiące zgliszcza :)). Pozornie użytkownik nie dostrzeże radykalnych zmian, w praktyce – pracować będzie już w zupełnie nowym systemie. I na pewno w niektórych obszarach wskazane będzie zapewnienie dwojakiego sposobu podejścia do modelowania (np. jak w SW i jak w CATIA), ustalania parametrów pewnych funkcjonalności, opcji itp. Z drugiej strony – czy modelowanie w CATIA tak bardzo różni się od sposobu modelowania w SW? Mam na myśli ogólne, generalne podejście? Przecież książki Pana Andrzeja Wełyczko (o modelowaniu powierzchniowym w środowisku CATIA) z powodzeniem stosowane są także przez użytkowników innych systemów, również tych niższej klasy...

W połowie lutego – ważne, chyba najważniejsze dla społeczności użytkowników SolidWorks wydarzenie: SolidWorks World 2012. Prawdopodobnie to właśnie tam będzie można uzyskać odpowiedzi na pytania o to, quo vadis SolidWorks. I czy ten kierunek oznaczać będzie zerwanie z Parasolid...

Pozdrawiam
Maciej Stanisławski

| komentuj na forum | komentarze 0 |

| powrót do strony głównej |

Blog monitorowany przez:

 
 

 

 


© Copyright by Maciej Stanisławski. Publikowane materiały są objęte prawem autorskim.
Przedruk materiałów w jakiejkolwiek formie tylko za wcześniejszą zgodą autora.  
webmaster@skladczasopism.home.pl. Opracowanie graficzne: skladczasopism@home.pl
SWblog.pl jest częścią serwisu CADblog.pl – tytułu prasowego  zarejestrowanego  w krajowym rejestrze dzienników i czasopism
na podstawie postanowienia Sądu Okręgowego Warszawa VII Wydział Cywilny rejestrowy Ns Rej. Pr. 244/09
z dnia 31.03.2009 poz. Pr 15934