| www.swblog.pl & www.cadblog.pl | Strona korzysta z plików cookies m.in. na potrzeby statystyk. Więcej >>>
stronę najlepiej oglądać z wykorzystaniem przeglądarki Chrome w rozdzielczości min. 1024 x 768 (zalecane 1280 x 1024)
|
ostatnie e-wydanie CADblog.pl | w numerze 1-2/2015 | archiwum CADblog.pl |

Blog poświęcony systemowi SolidWorks 3D CAD,     
związany z czasopismem CADblog.pl 
    
 

© Maciej Stanisławski 2009
     
          ul. Pilicka 22, 02-613 Warszawa, tel.: 0602 336 579      
 maciej@cadblog.pl     
2015 rok VII
    

>> Strona główna | Wiadomości | SWblog | Strefa DraftSight | Ciekawe linki | Publikacje | CADblog | Archiwum CADblog.pl  | CAx Raport |
 


Wydanie aktualne

nr 1-2(19-20) 2015
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


Podręczniki, publikacje tematyczne,
wydawnictwa...

• Podręcznik do SOLIDWORKS 2014

Modelowanie powierzchniowe | Narzędzia do form | Rendering
i wizualizacje...


Wydania archiwalne

numer 1(18) 2014
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


numer 1(17) 2013
dostępny w pdf
, wydanie flash tutaj


numer 1(16) 2012
dostępny
w archiwum

numer 1(15) 2011
HD dostępny
w archiwum


numer 4(14) 2010
HD już dostępny
w archiwum


numer 3(13) 2010
HD już dostępny
w archiwum


numer 2(12) 2010
dostępny
w archiwum


numer 1(11) 2010 dostępny
w archiwum


numer 9(10) 2009
już dostępny
w archiwum


numer 8(9) 2009
już dostępny
w archiwum


Wydanie specjalne
numer 7(8) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 6(7) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 5(6) 2009
już wkrótce dostępny
w archiwum


Numer 4(5) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 3(4) 2009
już dostępny
w archiwum


Numer 2(3) 2009
już dostępny
w archiwum



Numer 1(2) 2009
już dostępny
w archiwum


 Numer 0 (1) 2009
– dostępny
w archiwum


 

 


 


„(...) Nie istnieje jeden, idealny system CAD, zaspokajający potrzeby wszystkich inżynierów.
Ale idealnym systemem jest ten, który usprawnia projektowanie i pozwala nam nie tylko doskonalić się, ale także... zaspokajać nasze potrzeby i realizować marzenia.”

zasłyszane...


Piątek, 27.09.2013 r.

3DEXPERIENCE Customer Forum – Kraków, 16-17.09.2013 r.
Relacja subiektywna

Upłynął ponad tydzień od dwudniowego wydarzenia zorganizowanego specjalnie dla użytkowników rozwiązań Dassault Systèmes (3DS). Relację „na bieżąco” starałem się prowadzić poprzez Twitter, a teraz – po opadnięciu emocji – przyszedł czas na bardziej rzeczowe podsumowanie konferencji

Autor: Maciej Stanisławski

filmy o „Flying Bike”
strona przybliżająca platformę 3DEXPERIENCE
kanał YouTube poświęcony 3DEXPERIENCE

Kraków nie powitał uczestników piękną pogodą – było deszczowo i jesiennie, mimo kalendarzowego lata. Organizatorzy na miejsce wydarzenia wybrali obiekt położony w pewnej odległości od centrum miasta – z dogodnym dojazdem, zarówno dla osób podróżujących samochodami, jak i tych korzystających odważnie z PKP i komunikacji miejskiej. Nawiasem mówiąc, mogę polecić z czystym sumieniem Hotel Efekt Express położony w bezpośrednim sąsiedztwie, w którym zatrzymałem się, by skorzystać także z drugiego dnia konferencji (początkowo planowałem przyjazd tylko na pierwszy dzień). Jak się okazuje, była to słuszna decyzja, gdyż to właśnie drugiego dnia miały miejsce panele o charakterze technicznym, zdolne przybliżyć uczestnikom faktyczne możliwości narzędzia, jakim jest platforma 3DEXPERIENCE (nie tylko CATIA V6).

Dzień 1
W holu hotelowym, na parterze – przestrzeń dla wystawców, VAR rozwiązań 3DS i firm partnerskich. Takie „mini targi”. Pomysł ciekawy, jest możliwość poznania bliżej oferty np. szkoleń (a te bywają inne u różnych VAR). Szybka rejestracja i trafiam do auli głównej. A tam Pani Ewa Józefowicz (VS Channel Marketing Manager Dassault Systèmes EuroCentral) powitała uczestników i przedstawiła agendę spotkania.

Wynikało z niej, że po tzw. prezentacjach wprowadzających, będzie można dowiedzieć się czegoś więcej o praktycznych aspektach wykorzystywania 3DEXPERIENCE – przewidziano bowiem temat 3DEXPERIENCE jako platformy biznesowej dla przemysłu transportowego. Kładę nacisk na słowo „biznesowej” – słusznie użyte, bowiem jak się okazało, niewiele było na temat zagadnień stricte projektowych, a skupiono się raczej na całościowych działaniach związanych z projektem, o czym za chwilę.

Prezentację wprowadzającą poprowadzili Jan Gajdos (z czeskiego oddziału 3DS), Laurent Ovaert (Manager Eastern Europe Dassault Systèmes) i Andreas Barth (MD Dassault Systèmes EuroCentral), którego wystąpienie trwało najdłużej i przyniosło najwięcej... biznesowych informacji. Podsumował bowiem rok 2012 i dokonania minionego okresu 2013 roku.


fot. 3DS

Warto tutaj nadmienić, iż Dassault Systemes (3DS) została uznana przez magazyn Forbes za jedną z najbardziej innowacyjnych firm (odnotowana została na 40. miejscu listy liczącej 100 światowych firm w 2012 roku, natomiast w 2013 jest już notowana na 31 pozycji – link tutaj).

 

„(...) Z prezentacji jasno wynikało natomiast, iż organizatorom zależało na podkreśleniu, że 3DEXPERIENCE to nie tylko projektowanie, nie tylko design. Użytkownik otrzymuje narzędzie do planowania strategii biznesowej, określenia celów, gromadzenie informacji o sytuacji rynkowej w danym obszarze
(w tym o działaniach konkurencji – vide przytoczony wcześniej „kompas” i tworzące go obszary działań
i aplikacje) i np. w oparciu o takie „rozpoznanie”, może podjąć skuteczne działania projektowe...”

 

– 3D Design, 3D Digital Mock-up, 3D PLM zmierzają do jednej platformy: 3DEXPERIENCE – powiedział Andreas Barth w czasie swojego wystąpienia i tym samym chyba najdokładniej określił, czym tak naprawdę jest – lub w zamyśle swych twórców – ma zostać platforma systemowa oferowana przez koncern Dassault. Na zdjęciu zamieszczonym na relacji Twitterowej (link tutaj) starałem się uwiecznić składowe elementy 3DEXPERIENCE, tworzące słynne logo platformy – zwane także kompasem. Niestety, jak słusznie skomentował jeden z obserwujących – nie widać na nim nic (nie polecam Sony Xperii jako aparatu fotograficznego), dlatego też przedstawiam poniższe ilustrację.

Fot. Słynny kompas – logo platformy 3DEXPERIENCE


fot. 3DS


fot. 3DS

 

3DEXPERIENCE to kilka obszarów działania, dostępnych i współgrających ze sobą w czasie rzeczywistym, a składa się na nią:
• obszar projektowania 3D (najistotniejszy z punktu widzenia czytelników CADblog.pl), na który składają się CATIA V6 i DS SolidWorks,
• obszar symulacji i wizualizacji z aplikacjami takimi, jak: Simulia, Delmia, 3DVIA,
• obszar „poszukiwań” (ang. search platform) z oprogramowaniem Exalead i NetVibes,
• wreszcie – obszar „społecznościowy”, pozwalający na wymianę doświadczeń i współpracę (określenie „kolaboracja” ma dla mnie wydźwięk pejoratywny) między użytkownikami w ramach danego bądź wielu projektów; zapewnia to Enovia, która de facto stanowi trzon 3DEXPERIENCE. Innymi słowy, można korzystać z CATIA V6 bez Enovia, ale wtedy – nie można mówić o korzystaniu z platformy V6.

Zaprezentowano kilka filmów pokazujących między innymi prace badawcze, rozwojowe i projektowe prowadzone przez klientów 3DS – firmy na co dzień korzystające z 3DEXPERIENCE. – Jak widać, sposób myślenia o projektowaniu, podejście do niego, zmieniają się na naszych oczach – powiedział Andreas Barth, komentując materiał o General Electric. A po projekcji dotyczącej Jaguara, zażartował: – Cóż, chociaż Brytyjczycy jeżdżą złą stroną drogi, to potrafią projektować samochody (od siebie dodam, że najsłynniejsze brytyjskie Mini Aleca Issigonisa powstało w czasach, gdy o systemach CAD chyba jeszcze się ludziom nie śniło – a jeśli nawet, to nielicznym).


fot. 3DS

Istotą 3DEXEPRIENCE jest hasło reklamowe kampanii jej towarzyszącej. „Trzeba po prostu wiedzieć, jakie pytania zadać”, a 3DEXPERIENCE stanowi zdaniem 3DS odpowiedź na zmiany zachodzące w świecie wokół nas. Do owych zmian wrócimy jeszcze w dalszej części konferencji.

Po wystąpieniu Andreasa Bartha, na scenę wkroczył Klaus Loeckel (3DS). – Muszę teraz pokazać, że to, o czym mówił Andreas, istotnie tak funkcjonuje – tymi słowami rozpoczął swoją, stosunkowo krótką, bo zaledwie 20-minutową (czytaj: za krótką – przyp. autora) prezentację na temat możliwości 3DEXPERIENCE jako platformy biznesowej dla przemysłu transportowego.

Tutaj istotnie można było zobaczyć możliwości platformy V6 w praktyce, chociaż temat związany ściśle z projektowaniem (mechanicznym) został niestety pominięty. Co więcej, nie dane było nam zobaczyć nawet środowiska pracy CATIA V6, a jedynie „przedsionek”, jakim jest 3D Life.

Z prezentacji jasno wynikało natomiast, iż organizatorom zależało na podkreśleniu, że 3DEXPERIENCE to nie tylko projektowanie, nie tylko design. Użytkownik otrzymuje narzędzie do planowania strategii biznesowej, określenia celów, gromadzenie informacji o sytuacji rynkowej w danym obszarze (w tym o działaniach konkurencji – vide przytoczony wcześniej „kompas” i tworzące go obszary działań i aplikacje) i np. w oparciu o takie „rozpoznanie”, może podjąć skuteczne działania projektowe. Ba, może nawet prześledzić symulacje zachowań potencjalnych klientów (zainteresowanie lub jego brak wobec nowego produktu). Po tym wszystkim, po swoistym „rozpoznaniu przed bojem” (w odróżnieniu od rozpoznania bojem :)), możemy przystąpić do projektowania... koncepcyjnego. Przykład, którym posłużył się Klaus, dotyczył projektu samochodu elektrycznego, małego miejskiego pojazdu. Wykorzystując 3DEXEPRIENCE do projektu podchodzimy jak do projektu całego systemu, który składa się na nasz finalny produkt – w tym wypadku samochodzik.

Na każdym etapie prac projektowych mamy dostęp do narzędzi pozwalających nie tylko na opracowanie projektu od strony technicznej, ale też zasymulowanie ergonomii, zużycia energii, kosztu wytworzenia... Wszystko w obszarze jednej platformy 3DEXPERIENCE. Ostatni etap prac to „virtual clinic” – czyli możliwość zebrania informacji zwrotnej o projekcie. Poprawiamy to, co należałoby zmienić i... możemy przystępować do wdrożenia do produkcji. Cały czas w obszarze omawianej tutaj platformy, jednego spójnego środowiska IT.

Gotowość do zmiany
Kolejne wystąpienie miało chyba na celu uatrakcyjnić pierwszy dzień konferencji. „Jak wprowadzić ZMIANĘ w codzienną praktykę naszych firm – przegląd technik” prowadził Marek Skała (odsyłam do sieci po więcej informacji na temat tego specjalisty z dziedzin nie związanych z CAD, PLM i innymi tematami szczególnie nam tutaj bliskimi :)). Pan Marek, mający łatwość i swobodę wystąpień publicznych, opowiadał o zmianach – z humorem, ale także na poważnie (a ja zadawałem sobie w duchu pytanie: „kiedy będzie coś o CATIA V6” :), pokazując m.in. negatywne przykłady reakcji pracowników na zmiany... zarządu, władz, właściciela polskiej firmy przejętej przez zagraniczny kapitał.

To, że jedną z przyczyn niechęci do zmian, są nasze przyzwyczajenia – o tym wiedzą chyba wszyscy. O tym, jak radzić sobie stojąc w obliczu nieuchronnych zmian – to już nieliczni. I chyba nawet sam Marek Skała ma z tym problem, skoro pokazując archaiczny już telefon komórkowy, opowiadał o tym, że w jego przekonaniu telefon ma służyć do prowadzenia rozmów, a nie być przenośnym biurem, kinem domowym, kieszonkowym centrum rozrywki. Ad meritum.

Moją uwagę w tym wystąpieniu zwróciła część, w której prowadzący mówił o „długiej, ciemnej nocy innowatora” (to chyba aluzja do szczególnie trudnego momentu przeżywania wiary chrześcijańskiej). Ile zmian kończy się sukcesem? Mniej więcej 1/3... Jak wiele firm, jak wiele osób rezygnuje z doprowadzenia zmiany do końca? Zbyt wiele. A niepewność w trakcie przeprowadzania zmian może być odczuwana jak ból fizyczny – chcemy wiedzieć w zasadzie w każdej sytuacji (szczególnie, gdy dotyczy to zmiany) jak najwięcej, chociaż ta wiedza wcale nie musi być nam potrzebna, bo... nie lubimy niepewności (i to może trochę tłumaczy, dlaczego CADblog.pl cały czas tworzony jest za pomocą Front Page'a, chociaż zainstalowałem już dawno Pajączka, a także Microsoft Office Share Point Designer'a).

– Ludzi do zmian należy przygotowywać, wprowadzać stopniowo, krok po kroku – mówił pan Marek i nie sposób się z tym nie zgodzić. – Jeżeli cokolwiek wdrażacie, pamiętajcie o budowie nawyków. 30 dni tworzy się połączenie neuronalne w naszym mózgu – dodał.

W zasadzie to wszystko, w postaci oderwanych zdań, mogli Państwo przeczytać na Twitterze. Co działo się potem? Potem miała miejsce kolacja i atrakcyjny (szczególnie dla męskiej części publiczności) program wieczorny. Chociaż nie jestem malkontentem, muszę zauważyć, że muzyka była za głośna i utrudniała konwersację, podobnie zresztą jak zbyt mocne wino, które plątało język. A jednak wieczór również należy zaliczyć do udanych, bo to podczas niego dowiedziałem się o autorskim blogu Sebastiana Radowskiego (znanego może części czytelników z firmy KS Automotive z czasów, gdy była ona resellerem rozwiązań DS); pod adresem www.catiablog.pl można znaleźć wiele przydatnych informacji odnośnie konkretnych zadań projektowych w środowisku „Kaśki” V5 i V6. Wysłuchałem komentarzy i opinii zarówno użytkowników systemów 3DS, jaki i przedstawicieli VAR. Ale to, czego się dowiedziałem, zostawiam sobie do wykorzystania podczas kolejnych wpisów :). Tym samym Ci spośród Państwa, którzy pytali mnie, dlaczego tak mało miejsca poświęcam CATIA i innym produktom Dassault Systemes (pomijając oczywiście SolidWorks, o którym nie zapominam), mogą liczyć, iż niebawem informacji na ten temat będzie więcej.

Dzień 2
W agendzie wydarzenia (link tutaj) próżno było szukać wystąpienia Pana Andrzeja Wełyczko. Na szczęście w rozmowie z nim przeprowadzonej poprzedniego dnia nie tylko otrzymałem obietnicę, iż postara się on w wolnej chwili popełnić coś na skromne CADblogowe łamy (link tutaj), ale także dowiedziałem się, iż jedna z pierwszych sesji technicznych, w bloku poświęconym przemysłowi lotniczemu i obronnemu będzie prowadzona właśnie przez niego. A przy okazji – bloków było w sześć, bo jeszcze osobno: przemysł transportowy, maszynowy, „Akademia” (skierowana do sektora „edu”; tutaj np. miała miejsce znakomita prezentacja dotycząca m.in. wdrożenia całościowego platformy 3DEXEPRIENCE w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Chełmie), energetyczny i ostatni – blok dotyczący finansów i usług (sic!) i oczywiście wykorzystywanego w tym obszarze oprogramowania Exalead. Ale wróćmy do prezentacji Pana Andrzeja.


fot. 3DS

Temat „Strategia 3DEXEPRIENCE ze szczególnym uwzględnieniem współtworzenia w realizacji celu”, podjęty przez Alexisa Balloy i Andrzeja Wełyczko, krył w sobie m.in. pokaz wybranych możliwości środowiska CATIA V6 funkcjonującego w ramach całej platformy.

Na wstępie Alexis Balloy przedstawił krótką historię rozwiązań Dassault Systemes na przestrzeni minionych lat, z uwzględnieniem ich roli w przemyśle lotniczym i obronnym (vide fot. poniżej)...


fot. 3DS

i omówił ewolucję owych rozwiązań prowadzącą do powstania platformy 3DEXPERIENCE (było to częściowe powtórzenie informacji, które można było uzyskać minionego dnia na sesji generalnej) – vide fot. powyżej.. Szczególną uwagę zwrócono na możliwość analizowania wielu wariantów danego projektu już na bardzo wczesnym etapie procesu projektowego.

Program „cockpit” nie oznacza wyspecjalizowanego narzędzia do projektowania wnętrza kabin pilotów, jest natomiast jednym z przykładów wykorzystania platformy 3DEXPERIENCE nie tylko do celów inżynierskich, ale także do zarządzania na poziomie biznesowym... fot.: 3DS

Kolejny raz potwierdzenie znalazły słowa, że Enovia stanowi składnik integrujący wszystkie rozwiązania 3DS w jedną całość, stanowiącą właściwą platformę. Strategia „co-design to target” zakłada wykorzystanie CATII, Simulii i Delmii, zarządzanych przez Enovię, w celu realizacji zadania projektowego. 3DEXPERIENCE istotnie może oznaczać nową jakość w dziedzinie PLM.

Nadszedł wyczekiwany przeze mnie moment, kiedy to Andrzej Wełyczko pokazał w praktyce pracę w CATIA V6, ale – jako części platformy, a nie niezależnym systemem CAD (chociaż takie działanie też jest możliwe). Wstyd przyznać, ale odniosłem wrażenie, że był to mój pierwszy naoczny kontakt z interfejsem i środowiskiem najnowszej „Kaśki”. W zasadzie na pierwszy rzut oka różnicę stanowi „3D Life”, umożliwiający podgląd modeli 3D i detali z zasobów systemu jeszcze przed ich otwarciem w środowisku umożliwiającym ich modelowanie.


fot. 3DS

Co więcej, pewne operacje można przeprowadzić nawet z poziomu owego „3D Life”, bez konieczności uruchamiania CATIA – dowiódł tego przykład przeprowadzenia analizy wagi komponentów tylnej części kadłuba samolotu.


fot. 3DS

Andrzej Wełyczko zademonstrował także w środowisku CATIA V6 pracę nad montażem konstrukcji lotniczej z pomocą nitowania (zmiana wielkości, rozstawu, definiowanie rodzaju nitów, ew. innych elementów łącznych etc.). Finalny etap montażu całego fragmentu kadłuba podejrzeliśmy z poziomu Delmii V6.

Powyżej: widok fragmentu konstrukcji z poziomu CATIA V6. Poniżej: uproszczony podgląd zdefiniowanych nitów...
fot. 3DS

Ciekawie rozwiązany został sposób projektowania wiązek elektrycznych w już istniejącej konstrukcji samolotu. W CATIA V6 zaczynamy od poglądu modelu funkcjonalnego samolotu. Na drzewie widoczne są powiązania zarówno funkcjonalne, jak i logiczne i fizyczne. Model logiczny pozwala na uproszczony podgląd zależności między elementami naszej konstrukcji (łatwo w dowolnym momencie i miejscu przejść z tego poziomu do podglądu geometrycznego/fizycznego), umożliwia także automatyczne generowanie wspomnianej ścieżki; zarezerwowana zostaje przestrzeń na przeprowadzenie okablowania, a po wskazaniu miejsca prowadzenia wiązki, system analizuje sytuację, symuluje wiązkę, dobiera jej właściwości fizyczne (np. średnicę użytych przewodów lub całej wiązki) i... w zasadzie zadanie gotowe.

Powyżej i poniżej: projektowanie wiązki elektrycznej w środowisku platformy 3DEXPERIENCE (CATIA V6)...

Bystre oko czytelników z pewnością zorientuje się, że na części zdjęć widać... kadry z filmów demonstrujących możliwości systemu. Tytułem wyjaśnienia – niestety, to, co kilka lat temu uniemożliwiło przeprowadzenie pokazu na żywo, tym razem znowu dało znać o sobie. W sali w której odbywał się wykład, mimo starań Panów Andrzeja i Alexisa, nie udało się nawiązać stabilnego połączenia z firmowymi serwerami. W efekcie część prezentacji oparta została na wcześniej przygotowanych filmach, natomiast osoby zainteresowane obejrzeniem tych możliwości „na żywym oprogramowaniu”, mogły skorzystać z komputera i uprzejmości Pana Andrzeja w innych pomieszczeniach. Niestety wydaje się, iż nasza krajowa infrastruktura informatyczna wydaje się sprzyjać prostszym, a w każdym razie bardziej „rozproszonym” systemom. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło – filmy wykorzystane podczas prezentacji niebawem postaram się udostępnić na łamach CADblog.pl.

CATIA na żywo prezentowana była także podczas równoległej sesji, prowadzonej przez Klausa Loeckela, dotyczącej wspomagania rozwoju biznesu producentów pojazdów.

Nie zabrakło prezentacji użytkowników wykorzystujących na co dzień rozwiązania 3DEXPERIENCE, m.in. EC Engineering, czy też Tenneco Automotive – w przypadku tej ostatniej inż. Tomasz Łukasik omawiał narzędzia do symulacji w przemyśle transportowym (na przykładzie Simulii wchodzącej w skład 3DEXPERIENCE). W sumie drugiego dnia miało miejsce ok. 17 spotkań tematycznych.

Zabrakło latającego roweru*
Podczas tegorocznego „eventu” zabrakło mocnego akcentu, w stylu zaprezentowanego podczas ostatniej edycji projektu „latającego roweru”, realizowanego od początku do końca przy wsparciu platformy 3DEXPERIENCE (projekt mechaniczny powstał w CATIA V6). Może dlatego wydarzenie nie przyciągnęło przedstawicieli polskich branżowych mediów – obecny byłem tylko ja. Pierwszy dzień konferencji miał charakter „marketingowy”, chociaż osoby, które po raz pierwszy miały okazję zetknąć się z platformą 3DEXPERIENCE, mogły zyskać wyobrażenie o jej możliwościach i obszarze zastosowań w praktyce. Było to o tyle uzasadnione, że drugiego dnia organizatorzy przygotowali szereg wspomnianych sesji panelowych, technicznych, które skupiły się już na praktycznych możliwościach oprogramowania 3DS.

Konferencja była nie tylko okazją do poznania platformy 3DEXPERIENCE, ale także do odnowienia kontaktów, podsłuchania kuluarowych plotek, czy opinii użytkowników na temat wykorzystywanych systemów (o przewadze V6 nad V5 i odwrotnie, a także o przewadze wymienionych nad „resztą świata” etc.). Natomiast osoby nastawione na wyniesienie bardziej konkretnej wiedzy o środowisku CATIA V6, czy też zyskanie doświadczeń, powinny śledzić kalendarz branżowych wydarzeń organizowanych przez 3DS – można w nim znaleźć jednodniowe spotkania poświęcone konkretnej, „technicznej” tematyce i wykorzystaniu narzędzi wchodzących w skład platformy.

Oficjalna relacja filmowa z konferencji

Uczestnictwo w wydarzeniu nie było bezpłatne, a prasa – chociaż zwolniona z opłaty rejestracyjnej – musiała np. pokryć koszty zakwaterowania na miejscu we własnym zakresie; to przykład tego, że czasem firma działająca w ramach większego koncernu (żeby nie było wątpliwości: DS SolidWorks w ramach Dassault Systemes) potrafi lepiej zadbać o swój PR. A zarazem dowód, że dziennikarze nie zawsze i nie na każdej konferencji to „darmozjady” :). Podsumowując: chyba było warto.

Maciej Stanisławski
wykorzystano zdjęcia autora (gorszej jakości) i pochodzące z materiałów 3DS


*Tak zabrakło, ale Flying Bike ma się dobrze i tydzień wcześniej, po zakończonym 3DExperience Customer Forum w Pradz,e można było zobaczyć lot roweru na żywo! Film do podejrzenia poniżej.

oficjalny materiał o "Flying bike" przygotowany przez DS

jedna z pierwszych filmowych relacji ukazujących latający już prototyp niezwykłego roweru...

 

Share
 


| powrót do strony głównej SWblog.pl | powrót do CADblog.pl |

Blog monitorowany przez:

 
 
 
 
 
 

 

 


© Copyright by Maciej Stanisławski. Publikowane materiały są objęte prawem autorskim.
Przedruk materiałów w jakiejkolwiek formie tylko za wcześniejszą zgodą autora.  
webmaster@skladczasopism.home.pl. Opracowanie graficzne: skladczasopism@home.pl
SWblog.pl jest częścią serwisu CADblog.pl – tytułu prasowego  zarejestrowanego  w krajowym rejestrze dzienników i czasopism
na podstawie postanowienia Sądu Okręgowego Warszawa VII Wydział Cywilny rejestrowy Ns Rej. Pr. 244/09
z dnia 31.03.2009 poz. Pr 15934